Puchar samochodów turystycznych z ograniczeniem mocy do 600 punktów rzuca nowe wyzwanie i jednocześnie symbolicznie pokazuje, z czym będę musiał się zmierzyć w ramach postępów w karierze. Doskonaląc techniki jazdy, nadrabiam nieukończone lub niewygrane wyścigi z przeszłości, w tym pechowy Puchar Porsche. Tym razem stawiam na lepszego konia, by mieć szansę na końcowe triumfy.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #11: Vision GT
W kolejnych dniach wyścigowej przygody Gran Turismo 7 zabiera mnie do świata fikcyjnych prototypów z klasy Vision GT. Niedługo później mam przyjemność wziąć udział w pierwszym wyścigu Grupy 1, gdzie nie tylko muszę opanować potężny samochód, ale też zarządzać zużyciem paliwa i opon. Zaczyna się nowy etap życia kierowcy wyścigowego.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #10: Powrót za kółko
Po niemal półrocznej przerwie krążek z Gran Turismo 7 mógł znów zakręcić się w czytniku konsoli. Przesiadam się z chocobosów z Final Fantasy 7 Rebirth na mechaniczne demony prędkości. Zostało sporo do zrobienia w tym świecie i czuję, że w tytule znajdę jeszcze kilkadziesiąt godzin zabawy.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #9: World GT Series
Wyzwanie czasowe na Mount Panorama motywuje mnie do intensywnych treningów. Poświęcony czas opłaca się podwójnie, kiedy okazuje się, że australijski tor jest też elementem World GT Series, a więc pucharu zamykającego podstawowy zestaw menu przygotowanych przez twórców.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #8: Rajdowy miszmasz
W ósmym wpisie do pamiętnika z Gran Turismo 7 pozwalam sobie na odrobinę rajdowego szaleństwa, w którym na szutrze testuję nowe i stare. A później przychodzi czas na pierwsze spotkanie od dawna z legendą branży motoryzacyjnej. Wskakuję za kółko cudu techniki zwanego ferrari. Ile przyjemności może dać czerwona bestia? Czy wygrywanie nią to kaszka z mleczkiem? Zapraszam do lektury.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #7: Mam swoje M3
Odnajduję przyjemność w jeździe bmw, mocuję się z misją na Nurburgringu, a potem z pełnym zaangażowaniem walczę o najlepszy czas w sieciowej rywalizacji za kółkiem hondy civic. Gran Turismo 7 nie odpuszcza i serwuje kolejne godziny rozrywki na wysokim poziomie, choć bywają też momenty, kiedy w wyścigach po prostu brakuje potrzebnych emocji.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #6: Bezwartościowy elektryk
Kolejne dni z Gran Turismo 7 przynoszą brutalne zderzenie z rzeczywistością licencyjną, a także wyjątkowo nieprzyjemny motoryzacyjny pierwszy raz z pewnym porsche. Dla poprawy humoru wskakuję za kółka supry i civica, by przeżyć sporo emocji w mistrzostwach napędzanych turbo i adrenaliną.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #5: Za szybka Huayra
Polyphony nie pozwala się nudzić, choć w samych wyścigach z emocjami bywa różnie. W tym odcinku relacji o łatwych mistrzostwach, ciekawych zmaganiach pickupów, pewnym szybkim Hiszpanie i kolejnym kompromitującym zdarzeniu z udziałem grającego taty. Zapraszam do świata Gran Turismo 7!
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #4: Ogrody w złocie
Czas nie pozwala na regularne spotkania z grą, ale za to Gran Turismo wie, jak kusić, by te powroty były jak najczęstsze. Tym razem przeczytasz o moich walkach ze snem, pierwszym razie z Sophy i próbach uzbierania na wykupienie pagani huayry z biletu specjalnego.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #3: Goniąc króliczka
Kolejne godziny za wirtualną kierownicą przynoszą nowe przemyślenia. Gran Turismo 7 nie próżnuje w serwowaniu różnych opcji zabawy, by wspomnieć tylko licencje, misje czy zawody z narzuconymi ograniczeniami co do kraju pochodzenia samochodów. Zapraszam na trzeci wpis do pamiętnika z gry.
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #2: Tutorial
Kilka kolejnych godzin z Gran Turismo 7 za mną. Początek przygody jest zupełnie inny niż przed laty w poprzedniczkach na pierwszym i drugim PlayStation, ale nie znaczy to, że wcale gorszy. Jak wyglądają dalsze kroki kogoś, kto miał tak długą przerwę, ale nadal pamięta pewne podstawy? Zapraszam na drugi odcinek pamiętnika!
Czytaj_dalejPamiętnik Gran Turismo 7 #1: Przeskok generacyjny
Pewne rzeczy w świecie Gran Turismo się zupełnie nie zmieniły. Inne przeszły kompletną metamorfozę. To jedno z pierwszych zdań, padających na powitanie w uniwersum siódmej części cyklu, ma w sobie zarazem coś z obietnicy i ostrzeżenia. Wracam za kółko napędzany ogromną ciekawością, co przyniesie to spotkanie.
Czytaj_dalejPGA 2K21 #3: Skok do elity
Po męczarniach w Q-School nad wyraz dobrze rozpoczynam swoją przygodę z Korn Ferry Tour. Zwycięstwo i drugie miejsce w dwóch pierwszych zawodach sprawiają, że wizja awansu na PGA Tour nabiera bardziej realnych kształtów. Może jednak to nie będzie taka krótka przygoda z tym golfem?
Czytaj_dalejPGA 2K21 #2: Szlify w Korn Ferry Tour
Zasady Korn Ferry Tour są całkiem proste. W kalendarzu jest sześć zawodów, w których będę mieć okazję zebrać punkty rankingowe. Jeśli utrzymam się w najlepszej dwudziestce piątce, otrzymam prawo gry w PGA Tour. Awaryjnie mogę jeszcze dostać się tam kuchennymi drzwiami przez play-offy, do których zaproszonych zostanie pięćdziesięciu zawodników notowanych na miejscach 26-75.
Czytaj_dalejPGA 2K21 #1: Zagrajmy w golfa
Mój ostatni kontakt z wirtualnym golfem miał miejsce jeszcze w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy to na chimerycznym Pentiumie 120 ogrywałem demo jednej z produkcji poświęconych tej dyscyplinie sportu. Dziecięcy umysł usilnie próbował wtedy zrozumieć, dlaczego zawodnicy z minusowymi punktami wyprzedzają mnie, choć mam ich na koncie przecież plus pięć. A teraz, ponad dwie dekady później, wracam do świata pól golfowych w PGA 2K21.
Czytaj_dalejMizeria FM19 #55: Coming out
To była jesień, którą w Trnawie miano wspominać latami. Październik i listopad znów zwrócił uwagę całej piłkarskiej Słowacji, a nawet części Europy i świata, na niewielki klub prowadzony przez ekscentrycznego szkoleniowca.
Czytaj_dalejPES6 w 2021 roku #4: Domovchyjski
PES 6 na PSP nie przestaje mnie zaskakiwać. Umęczyłem się okrutnie, walcząc przez cztery sezony o awans z Dywizji 3. W wyższej klasie byłem gotowy na zażartą walkę o przetrwanie, podczas której punkt z remisu będzie cieszyć. Tymczasem mój Milan prezentuje się całkiem solidnie i dość niespodziewanie rywalizuje nawet o awans do elity.
Czytaj_dalejMizeria FM19 #54: Macie swojego mistrza
Łatwo być jednostrzałowcem. Autorem jednego hitu, który równie szybko wskoczył na pierwsze strony gazet, co z nich zleciał. Stach Mizeria nie chciał zapisać się w annałach historii jako trener, któremu raz udało się wstrzelić w dobry moment i coś wygrać. On budował coś większego w Trnawie. Po to przecież odrzucił kilka dużo bardziej lukratywnych propozycji i zdecydował się tkwić w Spartaku.
Czytaj_dalejPES6 w 2021 roku #3: Czwarty sezon w Dywizji 3
Czwarty sezon spędzany w Dywizji 3 Master League był moim osobistym niechlubnym rekordem. Nigdy w historii swoich karier w Pro Evolution Soccer nie utknąłem na tyle w najniższej lidze. Co gorsza, niespecjalnie czułem, że mogę być pewnym awansu przy najbliższej próbie.
Czytaj_dalejPES6 w 2021 roku #2: Najtrudniejsza gra piłkarska
Każda przygoda w Master League zaczyna się bezlitośnie. W piłkarski świat wchodzi się na kolanach, a towarzyszą temu krew, poty i łzy. Symbolizują kolejne porażki i żmudnie zbierane punkty na transfery nowych zawodników.
Czytaj_dalejMizeria FM19 #53: Transferowe kalendarium
Spartak Trnawa po raz pierwszy od początku kadencji Stacha Mizerii rozpoczynał walkę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Czy był na to przygotowany? Wielu obserwatorów miało poważne wątpliwości, patrząc na transferowe ruchy klubu, który swoje nadzieje na sukcesy opierał w młodzikach i 36-letnim Teemu Pukkim.
Czytaj_dalejPES 6 w 2021 roku #1: Master League na PSP
Master League. Wymarzony klub piłkarski, futbolowego giganta, stworzyłem po raz pierwszy jeszcze na PSX-ie, w ISS Pro Evolution 2. Potem tygodniami zagrywałem się w genialnie PES3 i PES5 na PlayStation 2. Moją ostatnią przygodę z Pro Evo mogliście śledzić w Gralingradzie, gdzie relacjonowałem budowę wielkiej drużyny w PES 2017. Od tego czasu minęło kilkanaście miesięcy. Kurzące się PSP i dorzucone do kolekcji PES6 połączyły się w idealną całość, a ja postanowiłem znowu zabawić się w trenera podbijającego europejski świat piłki.
Czytaj_dalejMizeria FM19 #52: Andrij, zostajesz?
Spartak Trnawa mistrzem Słowacji. Stach Mizeria zatriumfował i w efektownym stylu zdetronizował wielokrotnego zwycięzcę rozgrywek, Slovana Bratysława. Odebranie mu tytułu i jednocześnie krajowego pucharu było mocnym ciosem, który zwrócił uwagę ekspertów nie tylko na Słowacji.
Czytaj_dalejMizeria FM19 #51: Czerwień w meczu sezonu
System rozgrywek na Słowacji jest skonstruowany w taki sposób, że nikt nigdy mistrzem nie zostaje tam przypadkowo. Chcąc sięgnąć po tytuł, musisz prezentować regularną i wysoką formę, a na finiszu jeszcze potwierdzić, że naprawdę jesteś najlepszy w ciągłych bataliach z czołówką. Spartak Trnawa miał więc wszystko w nogach swoich piłkarzy.
Czytaj_dalejMizeria FM19 #50: 8-letnia dominacja Slovana
Zostawmy okres przygotowawczy, bo wobec nadchodzącej rywalizacji o mistrzowski tytuł na Słowacji, prezentował się on równie ciekawie, co ramówka TVP Info przy ofercie Netfliksa. Zmagania w rundzie zasadniczej wznawiano, po typowo błotnisto-brzydkiej zimie w kraju, na obiekcie Żyliny.
Czytaj_dalej