Opowiadania

Slime Rancher_blog

Slime Rancher #4-ost: Dwie drogi

Slime Rancher_blog

Przebyłam wiele lat świetlnych, by się tu znaleźć. Przejęłam ranczo, biorąc na siebie odpowiedzialność za doprowadzenie go do dawnej świetności. Początkowo szło mi naprawdę dobrze. Rozwijałam farmę, hodowałam żelki, sprzedawałam coraz więcej plortów. Odkrywałam ten świat, podążając śladami mojego poprzednika Hobsona. Tak znalazłam się w tym samym punkcie, co on.

Czytaj_dalej

Syberia 2 blog

Syberia 2 #1: Romansburg

Syberia 2 blog

Kate Walker była daleko od domu. Tysiące kilometrów dzieliły ją od Nowego Jorku i wszystkiego, co do tej pory definiowało jej codzienność. Odrzuciła to, by wyruszyć w nieznane u boku Hansa Voralberga. Wynalazcy, którego zdążyła poznać przez pryzmat wielu przeczytanych i zasłyszanych opowieści.

Czytaj_dalej

Slime Rancher_blog

Slime Rancher #3: Sekrety innego świata

Slime Rancher_blog

Minął miesiąc, odkąd wylądowałam setki lat świetlnych od dawnego domu. Jestem ranczerką w pełnym tego słowa znaczeniu, a wygląd mojej farmy nie pozostawia złudzeń, że znam się na swojej robocie.

Czytaj_dalej

Slime Rancher_blog

Slime Rancher #2: Zapracowana ranczerka

Slime Rancher_blog

Praca ranczerki na dalekich rubieżach potrafi pochłonąć bez reszty. Odkąd przyleciałam na ten skrawek skały, spałam może kilkanaście godzin, a minęło już dobre dwadzieścia dni. Organizm funkcjonuje tu zupełnie inaczej, a liczba obowiązków sprawia, że choć ciało ciągle pracuje, to dusza i umysł bardzo odpoczywają.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #7-ost: Ostatnie przeszkody

Patapon_blog

Królowa Kharma była coraz bardziej zdesperowana. Na nic zdawały się jej knowania. Klęski demonicznych wojowników zasiały ziarno niepewności, czy pakt zawarty z Gorlem był wart tych wszystkich poświęceń. Ukryła się w czeluściach swojej twierdzy, do której dostępu kryły dwie przedziwne bestie. Pupilki królowej zwane Shookle i Shooshookle. Mięsożerne rośliny wykorzystujące swoje długie i giętkie pędy jak ostrza mieczy.

Czytaj_dalej

Slime Rancher_blog

Slime Rancher #1: Na dalekich rubieżach

Slime Rancher_blog

I oto jestem na skraju świata, gdzie próżno szukać innego człowieka. Otoczona przez pustkę. Wokół mnie skały, rośliny i dziesiątki żelkowatych istot wytwarzających w naturalny sposób cenne surowce potrzebne na Ziemi. Ja, Beatrix LeBeau, zaczynam właśnie karierę ranczerki, próbując stworzyć miejsce godne mojego poprzednika, Hobsona Twillgersa.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #6: Hipokryzja Zigotonów

Patapon_blog

To musiało być przerażające. Jeszcze kilkanaście dni temu królowa Zigotonów ze znudzeniem odbierała raporty o spokoju na granicy i nieuniknionym końcu Pataponów. Teraz wymieniani w depeszach wrogowie niemal pukali do jej bram, a ona desperacko szukała sposobu, by zapobiec nadchodzącej klęsce.

Czytaj_dalej

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Jak & Daxter: The Precursor Legacy #5-ost.

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Zsiadając z zoomera na końcu ciemnego tunelu, sądziłem, że za moment serce wyskoczy mi z klatki piersiowej. Przejazd po wąskich rurach, w ciemnych tunelach i nad rwącymi rzekami lawy stanowił ukoronowanie wszystkich naszych dotychczasowych przepraw na antygrawitacyjnym jeździku. Na szczęście to już koniec i więcej nie będę musiał nim podróżować. Chciałem w to wierzyć.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #5: Bluźnierca Gong

Patapon_blog

Nie mam nic przeciwko kultowi jednostki. Byłbym hipokrytą, jeślibym miał, wszak jestem stwórcą tego świata i jedynym bóstwem, które powinny czcić zamieszkujące go istoty. Zdaję sobie też sprawę, że natura nie lubi pustki i mieszkańcy tej planety czasami muszą sobie wybrać też jednostkę bliższą i bardziej namacalną, by móc się nią zachwycać. Małego herosa lub obrońcę, któremu mogą przypisać kilka pozytywnych cech.

Czytaj_dalej

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Jak & Daxter: The Precursor Legacy #4

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Wspominam z rozrzewnieniem tamten sielski klimat. Tę przyjemną bryzę i idealne ciepło. Teraz gotuję się, stojąc, bo jesteśmy w chacie czerwonego mędrca, który postanowił zamieszkać w sercu wulkanu. Otacza nas lawa, rozgrzane skały i dźwięk skrzypiących kółek małych wagoników. Samos i jego córka są przerażeni zastanym widokiem, kiedy otwieramy dla nich portal. Trudno się dziwić. Wszędzie wokół walają się książki, zwoje i inne prywatne przedmioty gospodarza. Wygląda na to, że z kimś walczył.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #4: Forty do zdobycia

Patapon_blog

Było w tym coś deprymującego. Na drodze moich małych wyznawców stanęła struktura z kamieni i metalu, którą w przypływie lekkomyślności mógłbym zgruzować zaledwie do fundamentów jednym atakiem. Wracając jednak, obiecałem sobie, że nie będę tak bezpośrednio ingerował w losy żadnej cywilizacji. Patapony musiały poradzić sobie same, wsłuchując się w wybijany im przeze mnie rytm bębnów.

Czytaj_dalej

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Jak & Daxter: The Precursor Legacy #3

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Nie cieszę się zbyt długo z opuszczenia zoomera i wkurzającej niecki nieopodal wioski Rock. Wszystko przez to, że wraz z Jakiem i Daxterem lądujemy w "Zaginionym mieście prekursorów", które jest podwodną konstrukcją wypełnioną lurkerami. Ich obecność to pikuś przy największym problemie tego miejsca. Wypełnione wodą baseny co i rusz przenoszą ładunki elektryczne, które wywoływane są albo przez niesprawne instalacje, albo system mający zabezpieczać to miejsce przed nieproszonymi gośćmi. Rażą każdego, kto tylko dotknie powierzchni. Skakanie po latających platformach, wysuwających się gzymsach i aktywowanych na chwilę podestach nie należy w takich warunkach do najprzyjemniejszych. Dawno już nie miałem podobnego treningu zręczności.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #3: W obronie wiary

Patapon_blog

Zaangażowanie Zigotonów w próbach powstrzymania Pataponów było wielce zastanawiające. Próbując odszukać w odmętach wielowiekowej pamięci powodów ich nieprzychylności, nie wpadałem na żadne pasujące tropy. Z jakichś powodów gotowi byli kłaść na szali własne życie, byle tylko moi wyznawcy pozostali zamknięci na skrawku niewielkiego terenu i nigdy nie zrealizowali tego, co jest im zapisane w legendach.

Czytaj_dalej

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Jak & Daxter: The Precursor Legacy #2

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Szelmowski uśmiech na twarzy Jaka. Obgryzający paznokcie Daxter na jego ramieniu. I ja głośno przełykający ślinę, patrząc na wypełniony lawą kanion przed nami. Keira przekonuje, że zasilana power cells osłona zoomera wytrzyma, o ile będziemy dbać o schładzanie silnika balonami z wodę, które rozmieściła na trasie.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #2: Piekło pustyni

Patapon_blog

Wiele się zmieniło, odkąd udałem się przed stuleciami na zasłużony odpoczynek. Wtedy istoty zamieszkujące ten świat wydawały się tak słabiutkie i ograniczone. Nigdy bym nie pomyślał, że z czasem zdołają tak pewnie stanąć na własne nogi, że zbudują cywilizacje, a w pojedynczych przypadkach nawet nauczą się panować nad żywiołami.

Czytaj_dalej

Jak & Daxter The Precursor Legacy

Jak & Daxter: The Precursor Legacy #1

Jak & Daxter The Precursor Legacy

To było dobre dwie dekady temu. Pamiętam, jakby to było wczoraj, bo wkładaniu pierwszej płyty do napędu PlayStation 2 towarzyszyły spore emocje. Na ekranie pojawił się logotyp „Jak & Daxter: The Precursor Legacy”, rozpoczynając świeży rozdział growych przeżyć. Wyruszałem w nową przygodę. Za moment ujrzałem ten charakterystyczny duet. Milczący i gotowy do działania Jak oraz wygadany i mający tendencję do wpadania w kłopoty Daxter. Wybuchowa para, której perypetie śledziłem później z taką uwagą i niemałym zachwytem. A teraz stoję koło nich i słucham jak całą naszą trójkę ruga wioskowy mędrzec zielonego eco.

Czytaj_dalej

Patapon_blog

Patapon #1: Powrót wszechmocnego

Patapon_blog

Bóstwa nie mają wakacji? Jeśli bóg nie mógłby pozwolić sobie na chwilę wolnego, nikt nie zasługiwałby na czas przerwy od katorgi dnia codziennego. Przyznaję więc, że po doprowadzeniu pociesznych Pataponów na sam szczyt rozwoju cywilizacyjnego, postanowiłem, że i mnie należy się odrobina wytchnienia. Nie spodziewałem się, że chwilowa – licząca ot parę wieków - nieobecność wystarczy, by harmonia zamieniła się w chaos. Gdy pewnego dnia przypomniałem sobie o moich małych wyznawcach i zajrzałem w znajome rejony, nigdzie nie mogłem usłyszeć radosnego "Pata-pata-pata-pon".

Czytaj_dalej

Figment blog

Figment #2-ost: Koszmary

Figment blog

Dusty zdążył rozleniwić się przez lata nicnierobienia. Przybrał na wadze, uśpił dawny zapał do przygody i zaczął sceptycznie patrzeć na otaczającą go rzeczywistość. Kiedy Koszmar zawitał w jego domu i bezczelnie ukradł mu niezwykle ważny dla niego szkicownik, nie załamał jednak rąk nad niegodziwością tego czynu. Ruszył w pościg i metodycznie zaczął rozwiązywać napotykane problemy. Wędrówka doprowadził go w końcu do Miasteczka zegarów, gdzie to jego konkretne podejście doskonale pasowało.

Czytaj_dalej

Figment blog

Figment #1: Co skrywa umysł

Figment blog

Poczciwy Dusty siedział w swoim ulubionym drewnianym krześle bujanym. W dłoniach trzymał ulubiony szkicownik wypełniony wyblakłymi zdjęciami sprzed lat. Pamiętnik, w którym przechowywał swoje najcieplejsze wspomnienia. Mijał kolejny zwyczajny dzień. Taki, jakich było już tak wiele, że nie był w stanie nawet ich zliczyć.

Czytaj_dalej

InFamous blog

InFamous #10-ost: Ukryta prawda

InFamous blog

Kessler był psychopatą, który delektował się bólem i cierpieniem innych. W żaden inny sposób nie można było uargumentować jego decyzji o wysłaniu nad Empire City trzech balonów z trucizną. Próbował w ten sposób siłą podporządkować sobie mieszkańców, by następnie zwrócić ich przeciwko mnie. Cokolwiek planował, pachniało to desperacją.

Czytaj_dalej

Foamstars - blog

Foamstars: Co zdarzyło się w Bath Vegas

Foamstars - blog

Kiedy dostałem zaproszenie do Bath Vegas, nie wiedziałem do końca, czego mogę się spodziewać. Metropolia mieniąca się stolicą rozrywki była nią tylko z fasady, co potwierdzały raporty. W kuluarach coraz głośniej mówiło się o nieuchronnym upadku, a głosy pesymizmu dało się usłyszeć na każdym kroku. Katastrofa Concorda, do której doszło kilka miesięcy wcześniej, dała wszystkim do myślenia i podlała zasiane wcześniej ziarna wątpliwości. Widząc przez niewielkie okno helikoptera powoli przybliżające się neony, zacząłem szykować się na misję, którą naznaczą zapewne niezbyt przyjemne spotkania i trudne rozmowy.

Czytaj_dalej

InFamous blog

InFamous #9: Zagrajmy w grę, Cole

InFamous blog

John miał prawo być rozczarowanym. Ostrożność stawiał na pierwszym miejscu. Nawet w rozmowach ze mną odliczał czas, by nie dać komuś okazji namierzyć sygnału. Był zawsze czujny i podejrzliwy. Wszystkie te cechy pozwoliły mu niewątpliwie przetrwać w trudnej roli tajnego agenta. A teraz zaufał mi i nie wyszedł na tym zbyt dobrze.

Czytaj_dalej

When Vikings Attack blog

When Vikings Attack!: Poradnik na inwazję wikingów

When Vikings Attack blog

Ciesząc się wolnością i licznymi swobodami, nie możemy tracić czujności. Nigdy nie wiemy, kto i kiedy postanowi przypuścić zaskakujący atak, by odebrać nam to, co wypracowywaliśmy przez lata. Obywatelu, jeśli nadejdzie czas, gdy do nabrzeża przy Twoim domu przybiją statki wikingów, powinieneś być gotowy stawić im czoła i bronić swoich włości.

Czytaj_dalej

InFamous blog

InFamous #8: Wieża ze śmieci

InFamous blog

Moją szansą na odzyskanie choć skrawka dawnego życia był John. Tajemniczy informator służb specjalnych, który otrzymał niebezpieczne zadanie zinfiltrowania First Sons. Mąż Moyi, którego bardzo pragnęła odnaleźć. Człowiek, którego w pewien sposób zdążyłem poznać poprzez krótkie notki głosowe poukrywane w różnych częściach Empire City.

Czytaj_dalej

InFamous blog

InFamous #7: Warren tonie we krwi

InFamous blog

Dust Men przemienili całkiem ładny park w Warren w swoją siedzibę. Zawalili wszystko śmieciami i zabudowali prowizorycznymi szałasami z blachy. Wyglądało to okropnie, ale też przerażająco. Było demonstracją ich możliwości, choć na pewno nie tak spektakularną, jak gigantyczna wieża, którą Alden i jego poplecznicy wznosili nieopodal.   

Czytaj_dalej