Otagowano: fanfic

InFamous blog 0

InFamous #6: Dwóch nadludzi

Moje nazwisko coraz częściej gościło na ustach mieszkańców Empire City. Nie przykładałem do tego specjalnej wagi, ale wszystko wskazywało na to, że swoimi działaniami rzeczywiście robię coś dobrego dla innych. W ich oczach byłem po prostu bohaterem. Przy okazji przesuwałem się w górę listy celów Dust Men, First Sons i tajemniczego Kesslera. Mogłem spodziewać się, że to pociągnie za sobą określone konsekwencje.

InFamous blog 0

InFamous #5: Niegościnne Warren

Energia elektryczna stała się podstawowym narzędziem, którym bandyci wymuszali posłuszeństwo na mieszkańcach poszczególnych dzielnic Empire City. Pogrążone w ciemnościach części miasta wyglądały mrocznie i były niemal wyzute z życia. Każdy, kto próbował wyjść na ulice, mógł spokojnie zaliczać się do grona straceńców lub niemal samobójców. Co gorsza w takich warunkach sam również byłem postawiony pod ścianą.

InFamous blog 0

InFamous #4: Czekałam, kochanie

Wiele słyszałem o propagandzie i mediach robiących nam codziennie pranie mózgu, ale w pewnym stopniu zawsze wydawało się mi to trochę szaloną teorią. Jedną z tych, którymi żył Zeke i jemu podobni narwańcy. Kilkanaście dni spędzonych w objętym kwarantanną Empire City otworzyło mi oczy i pokazało, że nie są to totalne bzdury.

Syberia - blog o grze 2

Syberia #5-ost.: Wybierając dalszą drogę

Kiedy kilka dni temu prawniczka Kate Walker wsiadała na pokład samolotu lecącego do Europy, wszystko zdawało się mieć swój porządek i kształt. Proste zlecenie wpisywało się w płynące jednostajnym rytmem życie, które prowadziła. Nie przewidywała trudności i nie spodziewała się, że cokolwiek zdoła ją zaskoczyć. Może projekty Voralbergów zdołają zachwycić ją pomysłowością i unikalnością, ale na więcej nie liczyła, podążając do niewielkiej mieściny z...

InFamous blog 0

InFamous #3: Bohater z przypadku

„Zbawca Empire City”. Jeśli którykolwiek z mieszkańców dystryktu Neon dochodził do wniosku, że tak należy mnie nazywać i nie bał się tego głośno mówić, byłem gotów pogratulować mu rozstania się z rozumem. Nie byłem superbohaterem, choć z boku mogło tak to wyglądać. Mieli jednak prawo się mylić. Nikt z wielbiących mnie desperatów nie wiedział w końcu tego, co mam w głowie.

Syberia - blog o grze 0

Syberia #4: Sentymentalne Aralbad

Hans Voralberg był postacią enigmatyczną. Wydawał się stracony dla świata, a tymczasem zdołał zostawić za sobą tak wiele dowodów potwierdzających ogromny talent. Jego kreatywność nie przestawała zaskakiwać Kate, która aktualnie podążała śladami konstruktora przez zapomniane tereny gdzieś w chłodnej Rosji. Czuła, że jest coraz bliżej poznania odpowiedzi na pytania, które zadawała sobie od momentu przybycia do rodzinnego miasteczka Voralbergów.

InFamous blog 0

InFamous #2: Walka o wodę

Mogę skoczyć z dachu wielopiętrowego budynku i nic mi się nie stanie. Mogę zderzyć się z jadącym samochodem i wyjść z tego bez zadrapania. Z transformatorów piję prąd, jakby była to zmrożona cola z butelki. Jestem potężny, a mimo to muszę być nieustannie w stanie podwyższonej gotowości. W Empire City zrobiło się wyjątkowo niespokojnie.

Syberia - blog o grze 0

Syberia #3: Zapomniany Komkolzgrad

Długimi godzinami pociąg leniwie sunął przez górskie przesmyki i tunele. Zostawiał za sobą lasy i ciągnące się po horyzont, zdające nie mieć końca łąki i pola. Lokomotywa nie zatrzymywała się i mknęła naprzód, prowadząc Kate do nieznanego celu. Prawniczka liczyła, że następny punkt podróży będzie tym finalnym, który zabierze ją do Hansa Voralberga.

InFamous blog 2

InFamous #1: Od zera do…

Jednego dnia jesteś sobie kurierem, który ma dziesiątki powodów, by narzekać na swój los. Kilkanaście dni później zaczynasz wspominać tamten czas z nostalgią, jako wyjątkowo sielankowy okres w swoim życiu. Coś, co już nigdy nie wróci, bo zmienił się cały otaczający Cię świat. Zmienił się Twój dom w Empire City i zmieniłeś się ty.

Syberia - blog o grze 0

Syberia #2: Akademickie Barrockstadt

Kate Walker wiele słyszała o Europie. Miała okazję zetknąć się z relacjami zachwyconych podróżnych, którzy wrócili z Paryża, Londynu czy Wenecji. I choć te miasta, symbolizujące piękną i bogatą historię Starego Kontynentu, zostawiała daleko za plecami, nie znaczy to, że w tej podróży na wschód nie czekały na nią onieśmielające widoki.