
Uwielbiam mroczną atmosferę pierwszego Pacific Rim. To towarzyszące produkcji Guillermo Del Toro poczucie beznadziei wynikające z pogarszającej się z każdą chwilą sytuacji na Ziemi. Do dzisiaj zachwyca mnie majestatyczność walczących tam jaegerów i kaiju, których każdy krok i każdy wyprowadzony cios mają wyczuwalny ciężar. Kontynuacja była dla mnie rozczarowaniem, pozbawionym tych głównych atutów kinem czysto rozrywkowym. Z nadziejami siadałem do animowanej serii Pacific Rim: The Black, wierząc, że przywróci uniwersum na właściwe tory. Jak wypadają dwa sezony dostępnej na Netfliksie produkcji? Oto moja opinia o Pacific Rim: The Black.
Czytaj_dalej