To była jesień, którą w Trnawie miano wspominać latami. Październik i listopad znów zwrócił uwagę całej piłkarskiej Słowacji, a nawet części Europy i świata, na niewielki klub prowadzony przez ekscentrycznego szkoleniowca.
Łatwo być jednostrzałowcem. Autorem jednego hitu, który równie szybko wskoczył na pierwsze strony gazet, co z nich zleciał. Stach Mizeria nie chciał zapisać się w annałach historii jako trener, któremu raz udało się wstrzelić w dobry moment i coś wygrać. On budował coś większego w Trnawie. Po to przecież odrzucił kilka dużo bardziej lukratywnych propozycji i zdecydował się tkwić w Spartaku.
Spartak Trnawa po raz pierwszy od początku kadencji Stacha Mizerii rozpoczynał walkę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Czy był na to przygotowany? Wielu obserwatorów miało poważne wątpliwości, patrząc na transferowe ruchy klubu, który swoje nadzieje na sukcesy opierał w młodzikach i 36-letnim Teemu Pukkim.
Spartak Trnawa mistrzem Słowacji. Stach Mizeria zatriumfował i w efektownym stylu zdetronizował wielokrotnego zwycięzcę rozgrywek, Slovana Bratysława. Odebranie mu tytułu i jednocześnie krajowego pucharu było mocnym ciosem, który zwrócił uwagę ekspertów nie tylko na Słowacji.
System rozgrywek na Słowacji jest skonstruowany w taki sposób, że nikt nigdy mistrzem nie zostaje tam przypadkowo. Chcąc sięgnąć po tytuł, musisz prezentować regularną i wysoką formę, a na finiszu jeszcze potwierdzić, że naprawdę jesteś najlepszy w ciągłych bataliach z czołówką. Spartak Trnawa miał więc wszystko w nogach swoich piłkarzy.
Zostawmy okres przygotowawczy, bo wobec nadchodzącej rywalizacji o mistrzowski tytuł na Słowacji, prezentował się on równie ciekawie, co ramówka TVP Info przy ofercie Netfliksa. Zmagania w rundzie zasadniczej wznawiano, po typowo błotnisto-brzydkiej zimie w kraju, na obiekcie Żyliny.
Rużomberok miał za sobą naprawdę udane tygodnie. Był skazywany na walkę o utrzymanie, a tymczasem wystrzelił i zadomowił się w czołówce tabeli, brużdżąc dużo bardziej utytułowanym rywalom. Slovanowi i Żylinie nie było do śmiechu, bo sytuacja w lidze robiła się dla nich coraz mniej komfortowa.
Na Słowacji wszyscy spodziewali się, że Spartaka czeka w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy wyjazd do ciepłej Grecji. PAOK jednak niespodziewanie zawalił sprawę i odpadł w dwumeczu z ukraińskim Czornomorecem, co oznaczało dla ekipy Mizerii wyjazd dużo krótszy, ale też mniej malowniczy.
Spartak Trnawa zakończył sezon na podium. Przez całe rozgrywki sezonu 2024/2025 ani przez moment nie zdołał wskoczyć wyżej, zagrażając realnie Slovanowi czy Żilinie. Stachowi Mizerii jednak to nie przeszkadzało. Zrealizował cel i wprowadził zespół drugi rok z rzędu do europejskich pucharów. Poza tym zbudował solidne zaplecze finansowe, a także przebudował kadrę pod nowe wyzwania.
Polskie środowisko trenerskie odetchnęło z ulgą, kiedy Stach Mizeria opuścił Sosnowiec i wyjechał za południową granicę. Szkoleniowcy mieli nadzieję, że to ostatni moment, gdy słyszą to swojskie nazwisko i od teraz ta – ich zdaniem – parodia trenera znika z horyzontu i przestanie ośmieszać nadwiślańską myśl szkoleniową. Ciosem mokrą ścierką w twarz był więc dla wszystkich przyznany Mizerii przez Przegląd Sportowy tytuł polskiego menedżera...
Hej, ta strona wykorzystuje pliki cookies, by lepiej spełniać Twoje oczekiwania i właściwie funkcjonować. Możesz zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Szczegółowe informacje dotyczące cookies znajdziesz pod przyciskiem "Czytaj więcej". AcceptCzytaj więcej
Polityka prywatności
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.