Otagowano: The Legend of Zelda

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #15

Decydujące starcie zbliżało się wielkimi krokami. Link wpatrywał się w otoczony złą energią zamek Hyrule, wokół którego krążyły latające i naziemne maszyny bojowe skonstruowane przez Sheikhah. Źródło sukcesu w walce z Ganonem przed tysiącami lat i główna przyczyna klęski sprzed wieku. Czuł niepokój, ale nie paraliżował już go strach, który przeszywał ciało wcześniej, kiedy duch króla Roana dopiero zlecał mu ważną misję.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #14

Inaczej wyobrażał sobie skrzydlatych mieszkańców Hyrule z nacji Rito. Mniej bojowych, a bardziej dyplomatycznych. Tymczasem szybko przekonał się, że dla ochrony swoich bliskich i własnej małej ojczyzny gotowi są zaryzykować wszystko i stanąć do nierównej walki nawet ze Świętą Bestią.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #13

Niepokojące wieści dotyczące Wielkiego Lasu Hyrule na pewno nie dodawały mu pewności siebie. Odkąd jednak usłyszał, że właśnie tutaj ukryty może być Master Sword, wiedział, że będzie musiał stawić czoła lękom i wszelkim przeciwnościom. Potrzebował jedynej broni zdolnej uwięzić złą moc, by móc zmierzyć się z Ganonem i uratować księżniczkę.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #12

Słońce skryło się za horyzontem, a temperatura na pustyni zaczęła szybko spadać. Widok zapierał dech w piersiach. Pofalowane morze piasku łączyło się w oddali z ciemnogranatowym jednolitym całunem nocnego nieba, które rozświetlały liczne gwiazdy. W takiej oto przepięknej scenerii Riju czekała na Linka w wyznaczonym punkcie gotowa do walki w imieniu całej swojej nacji.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #11

Dostanie się do stolicy Gerudo okazało się dużo bardziej kłopotliwe niż przypuszczał. Nie tylko musiał, podobnie jak wcześniej w przypadku miast Zory i Goronów, stawić czoła ekstremalnym warunkom. Zderzył się też ze zwyczajem zakazującym mężczyznom wstępu za mury stolicy nacji kobiet.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #10

Dwie Święte Bestie były już po jego stronie i groźnie mierzyły w stronę wijącego się wokół zamku Hyrule kataklizmu. Świetliste promienie przecinały niebo, przypominając marszującemu Linkowi o zadaniu i dodając mu nieco otuchy przed kolejnymi konfrontacjami. Chciał jak najszybciej dotrzeć do Zeldy i wesprzeć ją w walce z Ganonem, ale rozumiał też, że po stu latach snu powinien też pomóc mieszkańcom krainy. Taki był...

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 2

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #9

Święta Bestia opanowana mocą Ganona szybko zorientowała się o przybyciu Linka w okolice Góry Śmierci. Nim wędrowiec zdążył się choćby odrobinę zbliżyć, wypuściła latających Strażników, którzy mieli monitorować teren i informować ją o zagrożeniu. Dotarcie do Vah Rudanii jeszcze bardziej się komplikowało.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #8

Zapas eliksirów zapewniających ognioodporność okazał się całkiem zbędny. Link szybko wszedł w posiadanie ekwipunku, który zapewniał potrzebną ochronę przed wysokimi temperaturami. Ciężki strój ograniczał mu może ruchy i nie należał do najwygodniejszych, ale za to ratował przed panującym w tych okolicach ukropem.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #7

Link opuścił domenę Zora jako bohater. W dalszą drogę ruszał nie tylko ze świadomością, że ma za sobą wsparcie tak wielu wojowników wodnej nacji. Był też bogatszy o niezwykle cenną umiejętność. W sytuacjach największego kryzysu mógł liczyć na Łaskę Miphy, która była w stanie tchnąć w niego nowe życie, kiedy tylko znalazł się już u kresu swych sił.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #6

Jego strój był przemoczony do suchej nitki, ale zupełnie o tym nie myślał. Całą uwagę Linka pochłaniał widok rozpościerającej się przed oczami domeny Zora. Majestatyczna konstrukcja wychodząca z głębin akwenu i zbudowana z pietyzmem za sprawą dawnych artystów należących do wodnej rasy z Hyrule. Cudowne połączenie szlachetnych kamieni i rzemieślniczej pracy, które przypominało gigantyczną rzeźbę.