Włosi w Europie #24: Po awans, Sassuolo!
Źródło: sassuolocalcio.it
Pierwsze spotkanie nic nie wyjaśniło. Stremowane debiutem w europejskich pucharach Sassuolo wywiozło ze Szwajcarii cenny, ale też mocno szczęśliwy, bramkowy remis z FC Luzern. Teraz pora pokazać wszystkie swoje atuty w rewanżu.
Wynik 1:1 stawia reprezentanta Serie A w całkiem niezłej pozycji wyjściowej. Na MAPEI Stadium podopieczni Eusebio Di Francesco muszą po prostu wygrać w jakimkolwiek stosunku, by cieszyć się z awansu do fazy play-off rozgrywek. Chyba nikt związany z klubem i kibicujący tej ekipie nie dopuszcza innego scenariusza.
Sassuolo w poprzednim sezonie udowodniło, że na własnym obiekcie radzi sobie bardzo dobrze, o czym świadczą tylko trzy porażki w dziewiętnastu ligowych konfrontacjach. Może tych remisów było o kilka za dużo, bo aż osiem, ale przecież z drugiej strony Berardi i spółka ograli takie tuzy, jak Juventus czy Inter. Luzern to przy nich przeszkoda o dużo mniejszym poziomie trudności. Do tego Szwajcarzy wydają się mieć aktualnie niemałe problemy z defensywą, bo w trzech konfrontacjach stracili aż pięć goli. Dla ofensywnie grających gospodarzy powinna być to przysłowiowa woda na młyn.
https://www.youtube.com/watch?v=uDwO7_hum1c
I tylko ta trema, ciężar odpowiedzialności, by już tak wcześniej nie zmarnować osiągnięcia z poprzednich rozgrywek, mogą trochę utrudniać życie Sassuolo. Mam jednak nadzieję, że mający spore aspiracje trener dobrze poukłada zespół i odpowiednio nastawi swoich podopiecznych. To dla niego ważny test. Nie wiem nawet, czy nie ważniejszy niż te wszystkie wcześniejsze potyczki z gigantami Serie A. To też ważna potyczka dla całej Serie A, która od kilku lat wyraża chęć odzyskania czwartego miejsca w Lidze Mistrzów, a jednocześnie jakoś marnie zbiera te potrzebne punkty. Po ubiegłorocznej wpadce Sampdorii wszyscy liczą, że Sassuolo wypadnie lepiej i da sygnał pozostałym jedenastkom z Italii. Oby tak było. Forza Neroverdi!
Jeśli kibicujesz Serie A w europejskich pucharach i chcesz być na bieżąco z materiałami z cyklu – polub Gralingrad na Facebooku lub Twitterze!
