Otagowano: przemyślenia

Futuridium EP Deluxe 0

Futuridium EP Deluxe i magia nagród w grach

Posiadanie abonamentu PlayStation Plus sprawia, że do posiadanej biblioteki tytułów na PlayStation 4 regularnie dołącza sporo indyków. Część rozbudowanych i dających nadzieje na kilka godzin przyjemnej rozrywki, inne wyglądające, jak proste zręcznościówki z automatów, którymi zająć można sobie godzinę lub dwie. Spodziewałem się, że na tyle zatrzyma mnie też przed telewizorem strzelanka Futuridium EP Deluxe.

0

Nietrafiony prezent od… pracodawcy

Historii o nietrafionych prezentach od rodziców, krewnych, ukochanych każdy z nas przeczytał lub słyszał od znajomych setki. Problemy z kupieniem właściwego upominku zyskały takie znaczenie, że przyczyniły się nawet do powstania dziesiątek poradników dla zagubionych konsumentów. Kto by jednak przypuszczał, że właściwy problem z obdarowaniem może mieć też pracodawca?

Spectre vs Hitman: Agent 47 0

Jak Hitman okazał się lepszy od Jamesa Bonda

Tak się złożyło, że w ostatni weekend miałem okazję obejrzeć dwa podobne do siebie filmy. Doszło więc do bezpośredniej konfrontacji dwóch zbliżonych tematycznie tytułów. W jednym narożniku znalazł się najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda, Spectre. W drugim zewsząd krytykowana adaptacja popularnej gry, Hitman: Agent 47. Ta walka nie wyszła na korzyść 007.

0

Gdy szef składa wypowiedzenie

Kolejny dzień w biurze mija spokojnie. Godziny płyną leniwie, odliczając czas do wyczekiwanej przez wielu 17:00. Nic nie wskazuje, że właśnie dzisiaj wydarzy się coś niezwykłego, o czym później współpracownicy będą długo dyskutować, a wiele osób rozmyślać w drodze do domu. I wtedy spada bomba. Szef oznajmia, że złożył wypowiedzenie.

0

Przerażający Drugi Renesans

Lata temu, jeszcze gdy świat był ogarnięty szaleństwem na punkcie Matrixa, znajomy pokazał mi fragmenty Animatrixa. Obok znakomicie zrealizowanego „Ostatniego lotu Ozyrysa” najmocniej w pamięć zapadły mi wówczas dwie części krótkometrażowego Second Renassaince, które opowiadały o początkach wojny ludzi z maszynami. To jedno z najbardziej niepokojących dzieł filmowych jakie znam.

1

Poznaj korpocórcię – obejrzyj „Małego księcia”

Nie jestem pewnie jedyną osobą, której po seansie Małego księcia dźwięczało w głowie określenie „korpocórcia”. Dzieło Marka Osborne’a to nie tylko filmowa adaptacja przez wielu uwielbianej szkolnej lektury, ale też obraz współczesnego, zapomnianego w pogoni za pieniędzmi i sukcesami zawodowymi świata. Trzeba przyznać, że zmuszający do refleksji.