Moja kariera w PES2017 #5: Statyści w rolach głównych

CF Madrid finiszuje w Serie B, próbując doścignąć Bari i Pescarę. W dramatycznej końcówce na scenę w blasku jupiterów wkraczają statyści – gracze, którzy wcześniej byli tylko tłem. Brucevsky musi podejmować kolejne trudne decyzje…

13 maja

Meta zbliża się wielkimi krokami, a my po ustablizowaniu formy zajmujemy mocne miejsce w ścisłej, bijącej się o awans czołówce. Na horyzoncie nadal majaczy szansa wejścia do Serie A bezpośrednio, z jednego z pierwszych dwóch miejsc. Wiele jednak zależy nie od nas, ale od formy Crotone i Pescary, które na razie punktują wystarczająco dobrze, by utrzymywać tę kilkupunktową przewagę. Każdy z tych ostatnich sześciu meczów to dla nas gra pod presją – musimy wygrywać.

20 maja

Wciąż jesteśmy w grze i duża w tym zasługa… Eggensteina. Dwa dni po dogadaniu jego wypożyczenia na pół roku do drugoligowego hiszpańskiego Lugo Niemiec postanowił w końcu się przełamać i po raz pierwszy w tym sezonie trafić do siatki. Gol ten jest tym ważniejszy, że zapewnił nam trzy punkty po wymęczonym triumfie nad Ascoli. Do tego napastnik zdobył go ledwie sto dwadzieścia sekund po zameldowaniu się na murawie. Dziennikarze pytali mnie po ostatnim gwizdku, czy żałuję swojej decyzji o oddaniu go na pół roku. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie, bo musi nabrać regularności i doświadczenia, a Lugo to odpowiednie miejsce na naukę.

4 czerwca

Niestety zabrakło potrzebnej skuteczności, by doścignąć faworytów. Dwa głupie bezbramkowe remisy pozbawiły nas szans na bezpośredni awans i skazały na baraże. Zaczynamy od półfinału, w którym zmierzymy się z Ceseną. W poprzedniej rundzie rozgromiła ona 4:0 Chievo, więc zbyt pewni siebie nie możemy zaczynać tego dwumeczu…

12 czerwca

Takiego scenariusza niewielu się spodziewało. CF Madrid było faworytem półfinału baraży o awans do Serie A, więc zwycięstwo 2:1 w dwumeczu może akurat specjalnie kibiców i obserwatorów nie zaskoczyło. Nikt chyba nie był w stanie przewidzieć, kim będą autorzy tego sukcesu. Wyjazdowy triumf na Dino Manuzzi dał nam… Eggestein, znowu pakując futbolówkę do siatki ledwie kilkadziesiąt sekund po wejściu na boisko za Dzalto. Tym samym od momentu ogłoszenia wypożyczenia go do Lugo na następne pół roku strzelił już dwa gole. A w rewanżu? Gola na 1:0 zdobył Hoilett, a więc zawodnik do tej pory robiący głównie zamieszanie i mający ledwie dwie bramki na koncie. I jak teraz ocenić ich miniony rok w CF Madrid? Na to pytanie szukał będę jednak odpowiedzi dopiero po finale z Bari. W rundzie zasadniczej z nimi nie przegraliśmy.

22 czerwca

Nie pozostawiliśmy rywalom wątpliwości. 3:0 w dwumeczu potwierdziło, że w tym sezonie w Serie B byliśmy trzecią siłą i zasłużyliśmy na awans. Usta krytykom zamknęliśmy tym bardziej, że do kluczowej batalii przystąpiliśmy mocno osłabieni. Wirus grypy żołądkowej wyłączył z gry kapitana Ferriniego, Cozzariego i Eisdena, wymuszając na mnie przesunięcie na pozycję defensywnego pomocnika jedynego gracza potrafiącego na tej pozycji grać, Halilovicia. Znowu o końcowym sukcesie decydowali piłkarze, którzy wcześniej stanowili tylko tło dla gwiazd ze Stadio America – jak Sahnoune i Hoilett. CF Madrid dołącza do elity!

4 lipca

Okienko transferowe dopiero niedawno się rozpoczęło. Trwają już pierwsze negocjacje w sprawie nowych kontraktów, skauci zsyłają też swoje raporty na temat potencjalnych wzmocnień. Ja tymczasem walczę sam ze sobą co zrobić z Hoilettem, Eisdenem i Cutolo. Żaden z nich nie zachwycił w minionym sezonie, ale jednocześnie trudno nie uznać ich udziału w wywalczeniu przez CF Madrid awansu. Obecnie wydają się za słabi na Serie A, ale czy braku umiejętności nie nadrobią czasem charakterem i lepszym zgraniem z partnerami? Sprzedać ich, wypożyczyć? A może zostawić i dać drugą szansę? Decyzje, decyzje.

18 lipca

Pozwoliłem sytuacji rozwijać się naturalnie. Trzej wspomniani zawodnicy znaleźli się na liście transferowej, a w przypadku Cutolo na liście do wypożyczenia, ale nie zamierzam ich na siłę wypychać z klubu. Jeśli przyjdzie dobra oferta, odejdą. Jeśli nie, zostaną. Na razie skład wzmocniłem dwoma juniorami – stoperem Marko Basą z 72 OVR i bocznym pomocnikiem Steiberem z 69 OVR. Budżet naruszył z kolei ściągnięty z Japonii lewy skrzydłowy Gojo – 76 OVR w wieku 21 lat? Jeśli będzie przyzwoicie się rozwijał to mamy gwiazdę.

24 lipca

Hoilett znalazł kupca – FC Ingolstadt wyłożyło za niego wystarczającą liczbę pieniędzy, by skłonić mnie do zgody na transfer. Wyszło dobrze dla doświadczonego zawodnika, który po przyjściu Gojo nie grałby już zbyt regularnie. Teraz większy problem mam z Eisdenem, na którego też jest chętny. Na razie jednak nie mam dla niego nawet żadnego potencjalnego następcy. Wszyscy skłonni grać w CF Madrid defensywni pomocnicy mają jakieś braki. A to nie potrafią podawać, a to słabo grają głową, a to wreszcie są marni w odbiorze. Dawno już nie szukałem tak długo gracza na konkretną pozycję.

30 lipca

Udało mnie się za to w końcu podpisać kontrakt z solidnym snajperem. Tego nieoczekiwanie znalazłem w osobie Hunnama z Iranu – dobrze gra ciałem, potrafi główkować, ma niezłą technikę i wykończenie akcji. To też kolejny gracz z 76 OVR w bardzo młodym wieku, więc jest szansa, że wkrótce osiągnie poziom europejskich gwiazd. Trudno będzie miał Eggestein po powrocie na Stadio America…

Podoba Ci się mój trenerski pamiętnik? Chcesz być na bieżąco z wpisami, a do tego mieć dostęp do niepublikowanych screenów, komentarzy i grafik? Polub profile Gralingradu na Facebooku/Twitterze.

<————— Poprzedni odcinek   Następny odcinek —————>

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.