Moja kariera w FM 2016 #88: Storm is coming
Osiwieć, wyłysieć, wyrwać włosy z głowy, stracić głos, załatwić sobie zawieszenie na kilka kolejnych spotkań i narobić niepotrzebnych wrogów. To wszystko mogłem zrobić podczas kolejnego meczu Paris FC w Ligue 1, obserwując mordujących się z Guingamp podopiecznych.
Zagadkowe kryzysy formy moich graczy w końcówkach sezonów były jak tajemnica trójkąta Bermudzkiego. Kolejny raz mój zespół w okolicach 32. rundy spotkań Ligue 1 nagle gubił rytm, tracił swoje atuty i stawał się do bólu przewidywalny. W efekcie remisował i przegrywał, często zaprzepaszczając miesiące ciężkiej pracy. Straciliśmy godziny ze sztabem szkoleniowym na analizowanie sytuacji, ale lekarstwa nie udało się znaleźć. Kwestią nie było przemęczenie, bo PFC jako jeden z niewielu zespołów wystawiał i puszczał w bój w sezonie tak liczną kadrę. Podejrzenia padły w stronę strategii, która mogła zostać rozpracowana przez przeciwników. W końcu ile można się nabierać na te kilka dobrych trików? Zmiana formacji i planu gry to jednak duże ryzyko, które ma tylko pięćdziesięcioprocentowe szanse powodzenia.
Patrząc jednak na nieporadność i nieskuteczność składu w meczu z Guingamp zdecydowałem się zaryzykować. I tak zamierzałem kolejne rozgrywki rozpocząć już z nową formacją, w której użytek zrobimy nie tylko z dobrze wspierającej się dwójki napastników, genialnych skrzydłowych, ale też wreszcie wykorzystamy potencjał obecnych w kadrze ofensywnych pomocników, którzy teraz trochę się marnowali, grając bliżej własnej bramki. Na szczęście ciśnienie przed tymi kolejnymi potyczkami już w nowej formacji zmniejszył nam Andrew Jung, zdobywając zwycięską bramkę w 91 minucie konfrontacji. Wieżowiec w tym sezonie zaczął w końcu odpłacać za zaufanie.
Z Metz wyszliśmy w totalnie eksperymentalnym ustawieniu 3-5-2. Nie wiążę przyszłości z formacją z trzema defensorami, ale chciałem na koniec rozgrywek w ogóle zorientować się, czy w sytuacji awaryjnej moi defensorzy są w stanie trójką z tyłu coś ugrać. Ofensywna strategia powinna przełożyć się na gole, nie tylko dla nas, ale i dla przeciwników. Zamiast iście hokejowego widowiska kibice obejrzeli jednak zapaśniczy pojedynek z jednym efektownym rzutem – decydujący cios zadał Khaloua. Znów trzy punkty wędrowały na nasze konto po bramce w 91 minucie.
Dobra robota panowie, podołaliście wyzwaniu – pogratulowałem chłopakom w szatni. Przed sztabem nie ukrywałem jednak, że wyniki eksperymentu nie są specjalnie imponujące. O ile w obronie jeszcze było jako tako, to w ataku więcej widzę minusów niż plusów – podsumowałem na spotkaniu z asystentami. Wszyscy się zgodzili. Test kontynuowałem… przez tydzień. Gdy w kolejnej potyczce Tuluza gładko odprawiła nas 3:1 zrobiło się zbyt gorąco, by nadal bawić się w szalonego naukowca. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że ta przegrana kosztowała nas tytuł i to pomimo faktu, że PSG tylko zremisowało swoje starcie z Marsylią. Kolejny punkt wystarczył jednak, by powiększyć przewagę i uciec poza nasz zasięg. I zaczęło się. Gdyby pogoda mogła idealnie oddać sytuację, to za oknem widziałbym idące w kierunku siedziby klubu czarne chmury, rozrywane wykraczającymi poza skalę jasności bieli błyskawicami…
Nie przegap nowego epizodu – obserwuj profile Gralingradu na Facebooku/Twitterze/YouTube, by nie minąć kolejnych materiałów! A jeśli podobają Ci się moje opowiadania i kariery – możesz też wesprzeć mnie na Patronite.
Ja to zawsze w Fifę grałem i mam nawet najnowszą Fifę 18 – świetna grafika!
FIFA sprawia nie mniejszą frajdę, bo raz, że jej atutem jest wspomniana przez Ciebie grafika, a dwa, że są spoko tryby, w rodzaju kariery czy FUT-a. Jest co robić na dłuuuugie godziny.
JAk tutaj trafić na pierwszy wpis o Twojej karierze Paris FC? 🙂
Pierwszy odcinek pojawił się jeszcze na łamach serwisu gameplay.pl -> https://gameplay.pl/news.asp?ID=95432 i dotyczył Pena Sports FC, gdzie zaczynałem swoją futbolową przygodę. Od drugiego są już publikowane w Gralingradzie -> http://www.gralingrad.pl/moja-kariera-w-fm-2016-2-chlopcy-z-ferajny/
A jeśli szukasz początku pracy w Paris FC, znajdziesz go tutaj -> http://www.gralingrad.pl/moja-kariera-fm2016-15-ostatni-gwizdek-hiszpanii/ 🙂