Red Steel #5: W hangarze giną ludzie
Ze snu budzą mnie niewyraźne głosy. Próbuję skupić się na słowach, ale idzie mi to ciężko. Słyszałeś o tym psychopacie, który wpadł do warsztatu z karabinem i kataną? Za dużo japońskich filmów najwyraźniej się naoglądał – śmieje się stojący przy samochodzie młody chłopak z chustą na głowie. Podnoszę się z pleców za głośno, bo daję im znać o swojej obecności.