Resident Evil 2 #13: Tyrant i doktor Birkin

Resident Evil 2 ClaireNazywam się Claire Redfield. W 1998 roku, próbując wydostać się z Racoon City, przypadkowo trafiłam do tajnego laboratorium korporacji Umbrella. Oto moja historia.

– Wspomniała Pani, że uciekała kanałami z Sherry. Czy mogłaby Pani rozwinąć ten wątek?

Oczywiście. Wyczerpaną ciągłym uciekaniem Sherry znalazłam w tajnym biurze Ironsa. To był łut szczęścia. Wróciłam tam tylko po to, żeby sprawdzić, jaki mechanizm aktywują zebrane przeze mnie tabliczki. Okazało się, że był to niezwyczajny system kontroli dostępu, który zaprojektował dla siebie komendant policji. Po włożeniu trzeciego przedmiotu we właściwy otwór, przejście stanęło otworem. Za krótkim korytarzem była niewielka winda. Poleciłam Sherry zostać na górze, a sama zjechałam na dół. W pokoju wypełnionym środkami chemicznymi i narzędziami tortur, całym pokrytym w rdzy i zaschniętej krwi, zastałam Ironsa. Roztrzęsiony od razu wycelował we mnie pistolet. Mamrotał coś o ukochanym mieście i groził, że nikomu nie pozwoli opuścić Racoon City. Przygwoździł mnie do ściany. Na plecach czułam lodowaty beton. W tamtym momencie Irons był gotów z zimną krwią mnie zastrzelić. Uratował mnie jednak kolejny efekt eksperymentów Umbrelli, który przebił się przez metalową płytę w podłodze i porwał funkcjonariusza. Słyszałam tylko jego przeraźliwe krzyki i odgłosy rozrywanego ciała. Gdy podeszłam bliżej, by zajrzeć w dół, koło mnie przeleciał rozerwany tułów. Miałam wracać do Sherry, ale szybko uświadomiłam sobie, że byłoby to narażanie jej na niebezpieczeństwo. Zeskoczyłam więc na dół, do jak się okazało części miejskiej oczyszczalni.

Birkin fanfic

Tam czekał już na mnie okropny efekt mutacji wirusa. Kiedyś człowiek, jak wskazywał strój laboranta. Obecnie blondwłosy mężczyzna nie wyglądał już na świadomego swoich działań. Jego ciało po prawej stronie pokryła ogromna narośl. Gdy mnie zobaczył, podszedł do barierki i z łatwością ją wyrwał. Nie zastanawiałam się. Wystrzeliłam kilka granatów nim zdążył zbliżyć się odpowiednio blisko. Szósty pocisk odrzucił go swoim wybuchem na barierki i chyba pozbawił przytomności. Nie jestem pewna, bo był odwrócony do mnie plecami. Za sekundę zniknął mi z oczu, spadając w jezioro dziwnej substancji pod nami. Wróciłam po Sherry i razem ruszyliśmy drogą do Leona. I właśnie niedługo później ponownie spotkałam na swojej drodze…

– Tyranta.

Słucham?

– Potwór, który Panią ścigał to Tyrant. Zaprogramowana do wykonywania konkretnych misji broń biologiczna.

To wiele wyjaśnia. Ale czemu ktoś nasłał go na mnie?

– Niekoniecznie Pani, Claire Redfield, była jego celem. Trudno stwierdzić, co mu zaprogramowano. Czy udało się Pani i Sherry dotrzeć do Leona?

Znalazłam go w oczyszczalni. Był ranny. Został postrzelony przez jedną z pracownic laboratorium. Poprosił, żebym ruszyła z pomocą pewnej kobiecie, Adzie, którą spotkał chwilę wcześniej. I tak musiałam kontynuować przeszukiwanie placówki, bo moment wcześniej coś wciągnęło do szybu wentylacyjnego Sherry. Dziewczynkę wkrótce spotkałam, jeszcze przed dotarciem do wagonu kolejki linowej. Ady tymczasem nigdzie nie było, a gdy wróciłam na moment do Leona, też już zniknął.

– W jaki sposób dostała się Pani do kompleksu badawczego Umbrelli?

Windą, która przypominała wagon pociągu umieszczony na okrągłej platformie. By dotrzeć do laboratorium, musiałam uruchomić system dostarczania energii. Potrzebowałam specjalnego klucza. Znalazłam go w centrum obsługi windy. I właśnie wtedy kolejny raz spotkałam, jak go Pani nazwała, Tyranta. Znów zapędził mnie w pułapkę i odciął jakąkolwiek drogę ucieczki. Byłam jednak na to przygotowana i ponownie powaliłam go celnymi strzałami z granatnika. Może nie wyrządzały mu one krzywdy, ale skutecznie unieruchamiały na moment. Wystarczająco długi, by uciec.

Tyrant RE 2

– Czy podczas swojej podróży spotkała Pani Williama Birkina?

Ojca Sherry? Nie.

– A naukowiec, który zamordował Ironsa i próbował też Panią pozbawić życia?

To był Birkin? Ostatni raz widziałam go wtedy w podziemiach.

– Zapytam inaczej. William Birkin aplikował sobie dawkę G-Virusa i przeszedł mutację. Czy napotkała Pani na swojej drodze coś, co mogło być w przeszłości doktorem Birkinem?

… Tak. Gdy teraz o tym pomyślę, podczas podróży windą do laboratorium zaatakował nas dziwny dwunogi stwór o potężnych ramionach i szponach. Poruszał się na dwóch nogach i kształtem mógł przypominać człowieka, ale poza tym nie miał żadnych innych ludzkich cech. Był potwornie silny, a jednocześnie zwinny i szybki. Starcie z nim ledwo przeżyłam. W ostatnim momencie, gdy stał dosłownie centymetry ode mnie i miał już zacisnąć swoje kończyny na moim ciele, miażdżąc mi wszystkie kości, powalił go desperacki wystrzał z granatnika. Dwunasty, trzynasty, trudno zliczyć, ile wtedy w niego trafiło…

Resident Evil 2 to kultowy survival-horror, który na stałe zapisały się w pamięci nie tylko fanów gatunku, ale wszystkich miłośników gier. Na początek 2019 roku planowany jest dopracowany remake na nowe konsole i komputery. Chcąc się właściwie przygotować na powrót do Racoon City, postanowiłem raz jeszcze przeżyć historię Leona i Claire, a przy okazji opowiedzieć Wam o niej na blogu.

Obserwuj profile Gralingradu na Facebooku/Twitterze/YouTube, by nie minąć żadnych ciekawych treści i dołączyć do jedynej takiej społeczności! A jeśli podobają Ci się moje opowiadania i kariery – możesz też wesprzeć mnie na Patronite.

<—- Poprzedni odcinek Następny odcinek —>

<— Początek historii Claire

<—- Historia Leona

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.