Yakuza 4 #10: Ciężkie życie policjanta
Znalazłeś notatnik detektywa Masayoshiego Tanimury z Kamurocho. Odnieś go na najbliższy znany ci posterunek policji i zawiadom służby, bo prawdopodobnie stało się coś złego.
Do zrobienia:
Umówić się z Katsuragim
Jestem w samochodzie, który wynajmowała Yasuko. Obok mnie leży walizka wypełniona po brzegi banknotami. Miałem sporo szczęścia, bo nawet całkiem sprawnie znalazłem pojazd, w którym Saejima ukryła kasę. Po drodze przy okazji zapunktowałem jako skuteczny glina, bo złapałem dwóch złodziei aut. Kryminaliści schodzą na psy w tej okolicy. Bandyci, próbujący wymuszać kasę na ulicach, dają się obijać jak leci, a tych dwóch potrzebowało dobrych kilku minut, by zorientować się, że ich obserwuję. A gdy już ogarnęli, ze jestem z policji, próbowali mi sprzedać tak naiwne bajeczki, że szkoda słów. I jeszcze ta próba przekupstwa kwotą trzystu jenów, które zostały im w zwędzonym wcześniej portfelu…
Ale to teraz nieważne. Obecnie muszę znaleźć sposób, by skontaktować się z Katsuragim. Kiedyś słyszałem o mitycznym informatorze, który działa w Kamurocho i wszystko wie, ale nie mam pojęcia, czy on rzeczywiście istnieje i jak w ogóle mógłbym się do niego dostać.
Do zrobienia:
Przygotować się na spotkanie z Katsuragim!
Aktualizacja, spotkanie z członkiem gangu Ueno Seiwy już zorganizowane. Widzimy się jutro po południu w ruchliwym punkcie Kamurocho. Pomógł mi tajemniczy informator, który przekazał kontakt poprzez wynajętego w tym celu bezdomnego. To będzie ważna rozmowa, z której być może dowiem się w końcu o losie ojca. Katsuragi był początkowo niechętny poświęcać swój cenny czas dla jakiegoś młodziaka, ale sto milionów jenów przekonało go, że jednak warto. Muszę to dobrze rozegrać, bo na szali jest nie tylko moje życie, ale też paru innych osób, z Yasuko i jej bratem na czele.
Do zrobienia:
Pomóc Lee uratować restaurację
Wyjaśnić sprawę zabójstwa Koichiego Yabe
Wesprzeć Nair w śledztwie
Wyjaśnić temat ataków na Straż Obywatelską
Plan był taki, że wezmę sobie kilkanaście godzin wolnego i odpocznę oraz odpowiednio przygotuję się na rozmowę z Katsuragim. Oczywiście, jak to w takich sytuacjach bywa, nagle okazało się, że moje policyjne umiejętności są niezbędne. I tak zostałem zaangażowany w szereg spraw, w tym tę dotyczącą morderstwa na 35-letnim pisarzu, który był blisko związany z branżą erotyczną. Mój nowy znajomy, transwestyta Saki, już dzwonił do mnie i poprosił o spotkanie. Wygląda na to, że ma kilka użytecznych informacji. Muszę też znaleźć sposób, by szybko zarobić dwa miliony i wspomóc Lee, który zastawił własną restaurację, dorobek życia, by pomóc przyjacielowi. Ten już zdążył z nimi czmychnąć, zostawiając kompana w czarnej dupie. Jedyna nadzieja to, że ugram coś w nielegalnym kasynie, które funkcjonuje gdzieś w północnej części dzielnicy. Najpierw trzeba je znaleźć. Dodatkowo mam na głowie serię napadów na Straż Obywatelską oraz funkcjonariuszy z zagranicy, którzy nieco nieporadnie szukają zabójcy o pseudonimie GG. Plus taki, że mogę współpracować z całkiem ładną agentką, Nair, z którą nawet zaczęliśmy sparować w Little Asia. Ma podobny styl walki, więc możemy się fajnie uzupełniać i doskonalić w blokach czy unikach.
Do zrobienia:
ODPOCZĄĆ!!!
Jestem padnięty. Czas chyba się zatrzymał, bo w ciągu kilku godzin zdążyłem rozwiązać trzy z czterech otwartych spraw. Nie obyło się oczywiście bez używania siły, bo w sprawie Yabe trafiłem na szukających ukrytych dowodów członków Yakuzy, a za serią napaści okazało się, że stał zirytowany działaniami strażników gangster. Ależ mnie zaskoczył Akaji, gdy w końcu go namierzyliśmy i odwiedziliśmy w lokalu. Dopiero po wszystkim powiedział mi, że sam kiedyś był członkiem jednego z klanów, ale całkowicie zmienił swoje życie. A przy okazji zwierzył się, że jest milionerem i w gruncie rzeczy sam finansuje całą organizację. Nigdy bym nie pomyślał.
Zresztą nigdy bym się z nikim nie założył, że kiedyś bezdomni wręczą mi dwa miliony jenów. Szukając tego nielegalnego kasyna, natrafiłem na takich trzech, którzy zdawali się coś wiedzieć. Pomogłem im, odbierając długi od trzech wskazanych osób w różnych częściach miasta. W zamian mieli mi powiedzieć, jak dostać się do świątyni hazardu, ale dali mi nie tylko adres, ale też dwa miliony potrzebne Lee do spłaty długów. Warto było więc nabiegać się po podziemnym parkingu za jednym dłużnikiem i postawić się ochroniarzom innej kobiety, która nie umie przegrywać.
Zostaje tylko temat GG. Czuję, że powoli zbliżamy się do celu, ale nie wiem, czy jeszcze jutro przed spotkaniem z Katsuragim zdołam coś wyjaśnić. Wolałbym skoncentrować się już na tym najważniejszym temacie. W końcu ciąży na mnie spora odpowiedzialność.
Aktualizacja: Sprawa GG rozwiązana. Śledztwo nabrało tempa, bo poszukiwany zabójca poczuł na plecach oddech policji i zastawił na nas nieudaną pułapkę. Liczył, że jego pomagier, płatny morderca, uciszy nas na dobre. Przeliczył się. To z kolei pozwoliło nam namierzyć jego zleceniodawcę i zaskoczyć go na dachu wieżowca. Planował ucieczkę śmigłowcem. Zatrzymaliśmy go z Nair w ostatniej chwili. Okazało się, że to uznawany za zmarłego brat funkcjonariuszki. Skubaniec nie zamierzał się z nami cackać – nawet siostrę był gotów załatwić ze strzelby. To był wyczerpujący pojedynek na koniec ciężkiego dnia. Marzę o łóżku i śnie.
Do zrobienia:
Spotkać się z Katsuragim.
Za moment zabieram walizkę z pieniędzmi i idę na spotkanie z Katsuragim. Muszę to mądrze rozegrać, bo pewnie gangster ma plan, by chwilę mnie zagadać, a potem gdzieś dyskretnie wykończyć za pomocą swoich oprychów. Muszę być skupiony i nie dać się ponieść emocjom.
Yakuza 4 to mój pierwszy kontakt z ukochaną przez wielu serią, którą niektórzy niepotrzebnie próbują porównywać z GTA. Wystarczy jednak kilka chwil, by przekonać się, że to zupełnie inny styl opowieści i zabawy. Na blogu znajdziecie moje regularne relacje z postępów i przemyślenia dotyczące gry, spisane w formie opowiadania. A jeśli podoba Ci się to, co robię, dołącz do grona Towarzyszów – polub Gralingrad na Facebooku/Twitterze. Możesz też wspomóc stronę na Patronite.
<—- Poprzedni odcinek opowiadania Yakuza 4