Xbox Game Pass, czyli sposób na tanie granie
Xbox Game Pass to subskrypcja Microsoftu, która daje dostęp do setek gier na PC, konsolach i w chmurze. Miesięczny koszt abonamentu Ultimate, czyli najlepszego wariantu, to zaledwie 55 złotych bez grosza. Za te pieniądze ciężko kupić używaną grę, która trafiła na rynek w przeciągu ostatniego roku, a co dopiero prawie 500 tytułów, które wchodzą obecnie w skład usługi giganta z Redmont. Jeśli zależy nam na tanim graniu, to zdecydowanie warto się jej bliżej przyjrzeć.
Tanie granie dzięki Xbox Game Pass
Na rynku można znaleźć kilka abonamentów z grami, choć zdecydowanym numerem jeden jest świetny i zarazem tani Game Pass. Nowe gry w subskrypcji Microsoftu pojawiają się regularnie i często w parach – zaledwie kilka dni temu w usłudze wylądowało ponad 10 kultowych tytułów od Bethesdy. W czasach, kiedy ceny gier często przekraczają 300 złotych, XGP wydaje się świetną opcją. Produkcji w bibliotece jest tak dużo, że każdy bez problemu znajdzie coś dla siebie.
Od momentu debiutu Game Passa na rynku wiele osób przestało w ogóle kupować nowe gry. Po prawdzie trudno się temu dziwić, bo 55 złotych miesięcznie w zamian za dostęp do setek tytułów wydaje się znacznie lepszym wyborem niż 300 zł za pojedynczą produkcję. W cenie jednej pozycji na PlayStation 5 czy Xboxa Series X można mieć prawie pół roku abonamentu, a to sprawia, że dla wielu decyzja jest prosta.
Oczywiście Game Pass ma też swoje minusy, wśród których należy wspomnieć m.in. o tym, że większość gier jest dostępna w bibliotece tylko przez ograniczony czas. Microsoft wykupuje licencje, które z czasem tracą na ważności, a nie zawsze opłaca się je odnawiać lub po prostu nie ma takiej możliwości. Ponadto grać możemy tylko przez okres opłacania subskrypcji, ale to akurat nie powinno nikogo dziwić. Bardziej wspominam o tym po to, by uświadomić was, że Xbox Game Pass to tak naprawdę wypożyczalnia gier, bo żaden z tytułów z oferty usługi nie jest naszą własnością.
Niemniej jednak w tak niskiej cenie wielu będzie w stanie zaakceptować te minusy, a tym bardziej że plusów jest zdecydowanie więcej. A wy opłacacie abonament Microsoftu, czy wolicie kupować gry w formie fizycznej albo cyfrowej? Dajcie znać w komentarzach!
