Gralingrad Blog

Code Realize blog 0

Code: Realize #1: Dziewczyna z trucizną w ciele

Wieczór był ciepły i bardzo przyjemny. Księżyc rozświetlał polanę pod lasem, na której zgromadzona była grupka osób. Wpatrzeni w płomienie tańczące na wrzuconych wcześniej kawałkach drewna, wędrowcy siedzieli zgromadzeni wokół ogniska. Odpoczywając po kolejnym dniu marszu, dzielili się niezwykłymi opowieściami, które poruszały wyobraźnię.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #11

Dostanie się do stolicy Gerudo okazało się dużo bardziej kłopotliwe niż przypuszczał. Nie tylko musiał, podobnie jak wcześniej w przypadku miast Zory i Goronów, stawić czoła ekstremalnym warunkom. Zderzył się też ze zwyczajem zakazującym mężczyznom wstępu za mury stolicy nacji kobiet.

Jump Force blog 0

Jump Force #3: Najsilniejszy z silnych

Podzielone na drużyny siły Jump Force przemierzały kolejne obszary Ziemi, konfrontując się z namierzonymi replikami Galeny. Czas uciekał, a jej kopie tylko go jeszcze bardziej trwoniły, prowokując niepotrzebne interwencje w Japonii czy Francji. Mnie przypadła w udziale wizyta w Nowym Jorku, gdzie u boku Luffy’ego i Boi Hancock szukaliśmy pomocnicy Prometheusa.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #10

Dwie Święte Bestie były już po jego stronie i groźnie mierzyły w stronę wijącego się wokół zamku Hyrule kataklizmu. Świetliste promienie przecinały niebo, przypominając marszującemu Linkowi o zadaniu i dodając mu nieco otuchy przed kolejnymi konfrontacjami. Chciał jak najszybciej dotrzeć do Zeldy i wesprzeć ją w walce z Ganonem, ale rozumiał też, że po stu latach snu powinien też pomóc mieszkańcom krainy. Taki był...

Jump Force blog 0

Jump Force #2: Desperacka walka

Siły bojowe Jump Force z dnia na dzień rosły w siłę. Kolejne pomyślnie zakończone misje pozwalały nam ocalić nowych bohaterów i włączyć ich w szeregi drużyny. Reagowaliśmy na bieżąco na nowe wezwania, ale nadal nie potrafiliśmy ustalić tożsamości istoty odpowiedzialnej za ataki na wszystkie światy.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 2

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #9

Święta Bestia opanowana mocą Ganona szybko zorientowała się o przybyciu Linka w okolice Góry Śmierci. Nim wędrowiec zdążył się choćby odrobinę zbliżyć, wypuściła latających Strażników, którzy mieli monitorować teren i informować ją o zagrożeniu. Dotarcie do Vah Rudanii jeszcze bardziej się komplikowało.

Urodziny bloga Gralingrad 0

Ósme urodziny bloga Gralingrad.pl!

23 czerwca robi się dla mnie z każdym kolejnym rokiem datą coraz bardziej symboliczną. Jakby nie patrzeć osiem lat temu zaczęło się coś, co towarzyszy mi na co dzień przez cały ten czas i niezmiennie sprawia wiele frajdy. Urodziny bloga, którego prowadzi się tyle lat, nie są kolejnym zwyczajnym dniem w kalendarzu.

Hue recenzja PS Vita 0

Recenzja Hue na PlayStation Vita

Gry logiczne często zachwycają prostotą, za którą skrywają się niezgłębione pokłady miodności. Czasami pod płaszczykiem łatwych do zrozumienia mechanik kryją się też ciekawe historie i duże emocje. Tak jest w przypadku produkcji zaprojektowanej przez studio Fiddlesticks, która wygląda niepozornie, ale po bliższym kontakcie zachwyca w wielu względach. Zapraszam na recenzję Hue na PlayStation Vita.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #8

Zapas eliksirów zapewniających ognioodporność okazał się całkiem zbędny. Link szybko wszedł w posiadanie ekwipunku, który zapewniał potrzebną ochronę przed wysokimi temperaturami. Ciężki strój ograniczał mu może ruchy i nie należał do najwygodniejszych, ale za to ratował przed panującym w tych okolicach ukropem.

Jump Force blog 0

Jump Force #1: Inwazja

W dzieciństwie marzyłem, by spotkać bohaterów kreskówek i animacji. Móc przybić piątkę z Son Goku, wyskoczyć na misję z Wojowniczymi Żółwiami Ninja, zagrać w kosza z Królikiem Bugsem i spółką. Nie spodziewałem się, że ta z pozoru niedorzeczna, dziecinna wizja ziści się nagle w chwili, kiedy cały świat będzie stał u krawędzi zagłady.