Ballada o Monsters Probably Stole My Princess!

Próbując odnaleźć się w nowej rzeczywistości, po zakończeniu półrocznego maratonu z Red Dead Redemption 2, sięgnąłem po intrygującego Minisa z biblioteki PSP – Monsters Probably Stole My Princess! Utrzymana w humorystycznych klimatach zręcznościówka zajmuje może godzinę, więc moje spotkanie z nią zrelacjonuję Wam w równie krótkiej i przystępnej formie. Oto ballada o mrocznym lordzie.
Podkład muzyczny:
To było w sierpniu, zwyczajny dzień, gdy światem monstrów wstrząsnął cień
Pan mroku ze snu zbudził się i z wściekłością odkrył, że nie ma Jej
Z rozpaczy krzyknął – zniknęła luba! Po chwili uznał, że to monstrów próba.
I tak na potwory przyszła zguba.
Mroczny lord ruszył w spokojną krainę, już w swoim zamku ustalił winę
Nie żądał prawdy, nie szukał dowodów, nie słyszał tłumaczeń, jęków i zawodów
Miał jeden cel i ku niemu zmierzał
Nikt nie miał prawa się mu sprzeniewierzać
Potwory w panice uciekały ku górze,
pnąc się wyżej i wyżej, jak to mają w naturze
Dla mrocznego lorda było to maleńkie wyzwanie
Ot chwilka zabawy, nim życie porywaczy ustanie
Po platformach skakał i wił się w morderczym tańcu
Wymierzając kolejne razy bez ustanku
Niewinne bestie padały pobite
A on nad truchłami zaśmiewał się obficie
W końcu odnalazł ukochaną
Tę samą blond piękność, którą widywał co rano
W maszynie bidulka była więziona
Więc wkrótce i robot od ciosów też skonał.
Lord wykonał zadanie
Zajęło mu to mniej niż zazwyczaj śniadanie
W 30 minut osiągnął swój cel
I tak zakończyła się ta prosta minigra z PSP.
Monsters Probably Stole My Princess! to prosta zręcznościówka, którą ukończycie w góra godzinę. Momentami wymagająca, ale w gruncie rzeczy bardzo prosta. W sam raz na przerwę, że polecę tekstem z reklamy.
Doceniasz pomysł? Dzięki! Zachęcam do pozostania w Gralingradzie na dłużej. Obserwuj profile bloga na Facebooku, Twitterze, Instagramie i YouTube. Możesz również wspomóc stronę na Patronite.