Gralingrad Blog

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #13

Niepokojące wieści dotyczące Wielkiego Lasu Hyrule na pewno nie dodawały mu pewności siebie. Odkąd jednak usłyszał, że właśnie tutaj ukryty może być Master Sword, wiedział, że będzie musiał stawić czoła lękom i wszelkim przeciwnościom. Potrzebował jedynej broni zdolnej uwięzić złą moc, by móc zmierzyć się z Ganonem i uratować księżniczkę.

Code Realize blog 0

Code: Realize #2: Dziewczyna z pociągu

Nowe kawałki drewna ożywiły przygasające jeszcze przed momentem ognisko. Mogło w ten sposób nadal zapewniać ciepło podczas dalszej części opowieści. Historia dziewczyny z trucizną w ciele silniejszą niż najmocniejszy kwas zaciekawiła zgromadzonych na tyle, że teraz wsłuchiwali się w nią z uwagą. Chłonęli kolejne fakty, podążając za przewodnikiem, który prowadził ich wyobraźnię do dawnego Londynu z innej rzeczywistości.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #12

Słońce skryło się za horyzontem, a temperatura na pustyni zaczęła szybko spadać. Widok zapierał dech w piersiach. Pofalowane morze piasku łączyło się w oddali z ciemnogranatowym jednolitym całunem nocnego nieba, które rozświetlały liczne gwiazdy. W takiej oto przepięknej scenerii Riju czekała na Linka w wyznaczonym punkcie gotowa do walki w imieniu całej swojej nacji.

Code Realize blog 0

Code: Realize #1: Dziewczyna z trucizną w ciele

Wieczór był ciepły i bardzo przyjemny. Księżyc rozświetlał polanę pod lasem, na której zgromadzona była grupka osób. Wpatrzeni w płomienie tańczące na wrzuconych wcześniej kawałkach drewna, wędrowcy siedzieli zgromadzeni wokół ogniska. Odpoczywając po kolejnym dniu marszu, dzielili się niezwykłymi opowieściami, które poruszały wyobraźnię.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #11

Dostanie się do stolicy Gerudo okazało się dużo bardziej kłopotliwe niż przypuszczał. Nie tylko musiał, podobnie jak wcześniej w przypadku miast Zory i Goronów, stawić czoła ekstremalnym warunkom. Zderzył się też ze zwyczajem zakazującym mężczyznom wstępu za mury stolicy nacji kobiet.

Jump Force blog 0

Jump Force #3: Najsilniejszy z silnych

Podzielone na drużyny siły Jump Force przemierzały kolejne obszary Ziemi, konfrontując się z namierzonymi replikami Galeny. Czas uciekał, a jej kopie tylko go jeszcze bardziej trwoniły, prowokując niepotrzebne interwencje w Japonii czy Francji. Mnie przypadła w udziale wizyta w Nowym Jorku, gdzie u boku Luffy’ego i Boi Hancock szukaliśmy pomocnicy Prometheusa.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 0

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #10

Dwie Święte Bestie były już po jego stronie i groźnie mierzyły w stronę wijącego się wokół zamku Hyrule kataklizmu. Świetliste promienie przecinały niebo, przypominając marszującemu Linkowi o zadaniu i dodając mu nieco otuchy przed kolejnymi konfrontacjami. Chciał jak najszybciej dotrzeć do Zeldy i wesprzeć ją w walce z Ganonem, ale rozumiał też, że po stu latach snu powinien też pomóc mieszkańcom krainy. Taki był...

Jump Force blog 0

Jump Force #2: Desperacka walka

Siły bojowe Jump Force z dnia na dzień rosły w siłę. Kolejne pomyślnie zakończone misje pozwalały nam ocalić nowych bohaterów i włączyć ich w szeregi drużyny. Reagowaliśmy na bieżąco na nowe wezwania, ale nadal nie potrafiliśmy ustalić tożsamości istoty odpowiedzialnej za ataki na wszystkie światy.

The Legend of Zelda Breath of the Wild blog 2

The Legend of Zelda: Breath of the Wild #9

Święta Bestia opanowana mocą Ganona szybko zorientowała się o przybyciu Linka w okolice Góry Śmierci. Nim wędrowiec zdążył się choćby odrobinę zbliżyć, wypuściła latających Strażników, którzy mieli monitorować teren i informować ją o zagrożeniu. Dotarcie do Vah Rudanii jeszcze bardziej się komplikowało.

Urodziny bloga Gralingrad 0

Ósme urodziny bloga Gralingrad.pl!

23 czerwca robi się dla mnie z każdym kolejnym rokiem datą coraz bardziej symboliczną. Jakby nie patrzeć osiem lat temu zaczęło się coś, co towarzyszy mi na co dzień przez cały ten czas i niezmiennie sprawia wiele frajdy. Urodziny bloga, którego prowadzi się tyle lat, nie są kolejnym zwyczajnym dniem w kalendarzu.