Pierwsze urodziny Gralingrad.pl

cropped-Blog_nowe_logo_ver1-1.jpgPierwszy rok istnienia Gralingradu pod samodzielną nazwą minął jak z bicza strzelił. Równo 23 czerwca 2015 roku opublikowałem pierwszy artykuł na blogu. Jak wygląda te minione dwanaście miesięcy statystycznie i subiektywnie, z punktu widzenia, autora? O tym w moim rocznym podsumowaniu.

Nie jest łatwo wystartować z własnym blogiem i wie to każdy, kto choć raz próbował. O ile jeszcze stworzyć sobie miejsce do publikowania treści można dzisiaj bez większych kłopotów, o tyle już wprawić całość w ruch bywa trudno. Przebicie się ze swoimi treściami do odbiorców i pokazanie się w blogosferze wymaga dzisiaj dużych nakładów pracy lub jeszcze większej dozy szczęścia.

Minione dwanaście miesięcy minęło mi więc pracowicie. Na blogu opublikowałem 176 tekstów, a więc statystycznie na Gralingradzie nowy tekst pojawiał się co dwa dni. Miałem całkiem wysokie tempo, które w wielu miesiącach napędzały wydarzenia piłkarskie, przede wszystkim kolejne rundy typowanej przeze mnie ligi włoskiej i spotkania europejskich pucharów,  w których prezentowały się kluby z Serie A. Nie tylko piłką nożną żył jednak Gralingrad. Podzieliłem się wieloma przemyśleniami na temat ogrywanych gier, zrecenzowałem też kilka filmów i seriali, a także opisałem swoje wrażenia z kolejnych arców One Piece’a. Lekturę zaserwowałem więc czytelnikom różnorodną.

Like dla Gralingradu

Jest okay? Chyba tak. 🙂

Jaka była na to wszystko reakcja? Całkiem niezła, bo począwszy od czerwca blog szybko zyskał grono czytelników i z miesiąca na miesiąc notował coraz lepszą oglądalność. Dzisiaj, równo rok po opublikowaniu pierwszego tekstu, mogę napisać, że Gralingrad.pl odwiedziło w sumie 3437 osób. Na mnie ta liczba robi wrażenie, choć w konfrontacji z czytelnictwem lub oglądalnością najpopularniejszych blogerów czy YouTuberów wyglądać może śmiesznie.

Czy jestem zadowolony z rozwoju bloga? Jeszcze dwa miesiące temu napisałbym z przekonaniem, że tak, bo oglądalność regularnie rosła i było widać spore postępy. Ostatnio jednak całość mocno wyhamowała i zatrzymała się na średnim poziomie. Mam jeszcze przed sobą mnóstwo pracy, by bardziej wypromować Gralingrad i dostarczać lepsze treści. Może skupię się bardziej na nowościach i aktualnych wydarzeniach? Trzeba to będzie przemyśleć. Muszę też wspomnieć o społecznościowych profilach bloga – facebookowy fanpage zwiększył swoją liczbę fanów w ciągu roku niemal dwukrotnie, co oznacza, że społeczność Gralingradu liczy już grubo ponad sto osób. Na Twitterze blog także zajął już jakąś pozycję, zdobywając kilkunastu obserwujących. To nie są żadne spektakularne wyniki, ale dla mnie i tak pewien powód do dumy.

Serdecznie dziękuję w tym miejscu wszystkim, którzy w wolnych chwilach zaglądają na Gralingrad, by poczytać o piłce nożnej, filmach, grach czy anime. Dziękuję za wszystkie komentarze, lajki, udostępnienia i miłe słowa. Mam nadzieję, że kolejny rok też spędzimy razem, a być może też w już dużo większym gronie. Tego sobie i wam życzę. Fajnie byłoby stworzyć wielką brać ludzi z pasją w Gralingradzie.

Na koniec garść statystyk za Google Analytics:

Łączna liczba unikalnych użytkowników w pierwszym roku: 3437
Łączna liczba odsłon: 9731

Najpopularniejsze artykuły:
Turowe strategie – niezmienne trudne od lat
Gralingrad typuje: 8. Kolejka Serie A
Gralingrad typuje: 35. kolejka Serie A (+podsumowanie 34. kolejki)
Moja kariera w FM 2016 #2: Chłopcy z ferajny
Moja kariera w FM 2016 #7: Brudny szmal
Gralingrad typuje: 20. kolejka Serie A

Użytkownicy odwiedzający Gralingrad korzystają w większości z:
Chrome 50,3% Firefox 32,9%
Windows 73,5% Android 16,1%
Samsung 23,1% Sony 14,6% Apple i LG po 13,3%

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.