Gralingrad Blog

GranTurismo 7 blog 0

Pamiętnik Gran Turismo 7 #10: Powrót za kółko

Po niemal półrocznej przerwie krążek z Gran Turismo 7 mógł znów zakręcić się w czytniku konsoli. Przesiadam się z chocobosów z Final Fantasy 7 Rebirth na mechaniczne demony prędkości. Zostało sporo do zrobienia w tym świecie i czuję, że w tytule znajdę jeszcze kilkadziesiąt godzin zabawy.

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #18: Pukając do wrót świątyni

Staliśmy naprzeciw gigantycznej kamiennej konstrukcji. W środku lasu na dalekiej północy, której do niedawna strzegła nieprzenikniona mgła. Przed nami roztaczała się licząca nieznaną liczbę stuleci świątynia Cetry, która zdumiewała swym rozmachem. Keystone sprawił, że ujawniła się światu po całych wiekach pozostawania w ukryciu. Była bez wątpienia symbolem potęgi dawnej cywilizacji, po której nie pozostało już wiele. Ostatni potomek dawnych mieszkańców planety stał koło nas....

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #17: Koloseum mięśniaków

To była niewiadoma. Wjeżdżając windą na górę i wsłuchując się w coraz głośniejsze dźwięki zabawy w Gold Saucer, zastanawialiśmy się nad reakcją Dio na naszą prośbę. Nie miał najmniejszych powodów, by oddać nam jeden ze swoich artefaktów. Nie musiał nawet mieć ochoty na spotkanie z nami, a co dopiero mówić o chęci pomagania. Mimo to wierzyliśmy, że nie pokonaliśmy tych wszystkich kilometrów na marne.

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #16: Podmuch wolności

Melancholijne, tylko z pozoru ciche i spokojne Nibelheim zostawało za nami. Zmierzaliśmy na lotnisko, by znów wezwać Cida. Nasz pobyt w rodzinnych stronach przedłużył się, ale nie żałuję tych dodatkowych godzin poświęconych na załatwienie kilku dodatkowych spraw. Były tego warte.

Final Horizon PS Vita recenzja 0

Recenzja Final Horizon na PS Vita

Krótkie i niezbyt rozbudowane tytuły mają swoje miejsce na rynku. Są idealnym wyborem w określonych sytuacjach, kiedy potrzebujemy czegoś na maksymalnie kilka godzin, co nie będzie wymagało od nas dłuższego i większego zaangażowania. Wybierając się na krótki, weekendowy wyjazd, spakowałem ze sobą PS Vitę, a wraz z nią niewielkiego indyka Final Horizon. Kosmiczny tower defence brzmiał apetycznie. Jak wypadł w praktyce?

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #15: Powrót w rodzinne strony

Nie miałem zbyt wiele czasu, by poznać członków grupy Avalanche. Ledwie parę wspólnych dni, podczas których wymieniłem może kilka zdań z buntownikami stawiającymi czoła wielkiej korporacji Shinra w imię ideałów i walki o lepsze jutro. Byli nie więcej niż tylko znajomymi, a mimo to Jesse, Biggs i Wedge zdążyli zapisać się mocno w mojej pamięci. Zajęli miejsce w sercu zarezerwowane dla ludzi, których chciałbym...

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #14: Cosmo Canyon

Cosmo Canyon sprzyja medytacji. Pozwala wejrzeć w głąb siebie i odnaleźć odpowiedzi na długo dręczące umysł i duszę pytania. To z tego względu osada położona pośród pustyń i kanionów przyciąga tak wielu badaczy, naukowców, misjonarzy i ludzi różnych wyznań. Każdy liczy, że nawiąże tu kontakt z planetą i odkryje swój życiowy cel. Spodziewałem się, że i my uzyskamy tam ważne odpowiedzi. Nie przypuszczałem tylko,...

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #13: Przez kaniony

Tym razem to nie był żaden test. Przyjacielska rozmowa, a może nawet coś więcej. Kto wie, co wydarzyłoby się pomiędzy mną i Tifą w tamtym pokoju domu Cissnei w Gongadze, gdyby nie przerwali nam podsłuchujący Cait Sith i Yuffie. Cieszę się, że wróciła i jest tutaj z nami. To najważniejsze.

Final Fantasy 7 Rebirth blog 0

Final Fantasy 7 Rebirth #12: Reaktor z historią

Straciliśmy nasz trop i musieliśmy go jak najszybciej odzyskać. Dokąd mogli udać się wędrowcy w kapturach? Gdzie szukać Sephirota? Cait Sith miał najlepsze rozeznanie w okolicy i przyszedł nam z pomocą. Niedaleko, na południu, znajdował się niedziałający reaktor i miasteczko Gongaga. Warto było sprawdzić, czy właśnie tam nie znajdziemy informacji, których szukamy.

Dziewiąte urodziny Gralingradu 2

Dziewiąte urodziny bloga Gralingrad.pl!

Mam wrażenie, że dopiero co pisałem tekst na okoliczność ósmych urodzin bloga, a tymczasem zleciało kolejne dwanaście miesięcy. Czuję się, jakbym siedział za kierownicą bolidu Formuły 1, który mknie przed siebie z zawrotną prędkością. Znów więc siadam przy komputerze, by spojrzeć na Gralingrad, jego sytuację oraz kierunek rozwoju.